Wspomóż: 1650 Kowalczyk Adrian - Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" - zobacz TEN TYP MES TRZEBA BYŁO ZOSTAĆ DRESIARZEM (13003981319) na Charytatywni Allegro
Kup teraz na Allegro.pl za 31,10 zł - TEN TYP MES: TRZEBA BYŁO ZOSTAĆ DRESIARZEM (REEDYC (12716212601). Allegro.pl - Radość zakupów i bezpieczeństwo dzięki Allegro Protect!
Wspomóż: 1650 Kowalczyk Adrian - Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" - zobacz TEN TYP MES TRZEBA BYŁO ZOSTAĆ DRESIARZEM (14283587838) na Charytatywni Allegro
Recenzja #2 – Ten Typ Mes – Trzeba było zostać dresiarzem. Ten Typ Mes 2 fot. Gosia Wywrot. Ten Typ Mes 2 fot. Gosia Wywrot. 11 maja 2014 Rafa
Po naprawdę świetnych Kandydatach i dość oryginalnych Żbikach Mes uraczył nas nową porcją świeżego materiału. I tak w kwietniu po kilku napr
Watch the video for Głupia, spięta dresiara from Ten Typ Mes's Trzeba było zostać dresiarzem for free, and see the artwork, lyrics and similar artists.
Ije07A. Ten Typ Mes Trzeba było zostać dresiarzem (2014) Alkopoligamia Ten Typ Mes to raper praktycznie niezawodny. Na przestrzenni ostatniej dekady rzadko zdarzały mu się wpadki, czego efektem było uzyskanie niezachwianego szacunku przedstawicieli nurtu oraz stałego grona entuzjastów. Nie ma co ukrywać, że zeszłoroczny album warszawiaka nie zaspokoił do końca apetytów tych drugich. Prawda, na Lepszych Żbikach można odnaleźć sporo porządnych rozwiązań. Przyzwyczailiśmy się jednak do faktu, że Szmidt z powodzeniem potrafi wypełnić cały utwór w pojedynkę. Przedpremierowe informacje dotyczące sporadycznych gości za mikrofonem na TBZD stanowiły więc dobrą prognozę. Dobór singli zwiastujących nadchodzące wydawnictwo mógł wywołać zakłopotanie. Tytułowy utwór był lekkostrawną przystawką, jednak zaskakujące brzmienie „Loveyourlife” i niesztampowa konwencja „Tul Petardę” wprawiły ogół w zdumienie. Pozostałe z nich dotykały zupełnie nowych rejonów — charakterystykę nadętej chojraczki czy zdrowego głosu w definiowaniu patriotycznych wizji Polaków. Po przesłuchaniu całego albumu emocje nie opadły. Punkt pierwszy, flow. Warszawiak od zawsze stawiał nacisk, by nie zanudzić nim słuchaczy. Jest jednym z niewielu polskich raperów, którzy potrafią śpiewać. Słychać to dobrze w „Esc”, „Będę na działce” czy fenomenalnej „Ikarusałce”. Nie zawodzi również kiedy rapuje. Na chwilę przed premierą Lepszych Żbików ukazał się ”Lepszy Żbik” – utwór, będący luźną rozgrzewką, która ostatecznie nie znalazła się na płycie. Potwierdzała jednak, że nieskrępowany Mes nie zna ograniczeń i ciągle eksperymentuje. Dalszą ewolucję obserwujemy na TBZD, gdzie roi się od przekombinowanych linijek oraz czasem zupełnie innowacyjnych na polskim podwórku intonacjach i modulacjach. Wiem, na myśl przychodzi „Nuda…”, „Co u żuka?” czy „Loveyourlife”. Słusznie, jednak to „Auta (Spontan)” potwierdzają, że Ten Typ wzlatuje na najwyższe poziomy. Biorąc pod uwagę powyższy akapit nie waham się napisać, że TBZD jest pod względem flow najbardziej różnorodną płytą w historii polskiego rapu. Niepodważalnym atutem płyty jest jej wszechstronność. Mamy do czynienia zarówno z przykuwającymi uwagę storytellingami, jak i nieporuszanymi dotąd w polskim hip hopie tematami. Ten Typ nie ma przy tym potrzeby, by TBZD usilnie pod tym względem wychwalać. Dotyka również znajomych zagadnień, jednak za każdym razem robi to inteligentnie i z klasą. Odważne rozwiązania nie zachwiały, a wzbogaciły proporcje płyty. W rezultacie na TBZD spotkali się Andrzej Dąbrowski, Olaf Deriglasoff, Skubas, Lower Entrance, Whitehouse, Szogun, Peja czy Dj Eprom. Mes nie porzucił przy tym wcześniejszych inspiracji, obojętnie czy są one muzyczne czy światopoglądowe — w „Wyjdź z czołgu” czuć klimat nagrań Devina, a w „Ponagla mnie” śmiało można odnaleźć ducha Bukowskiego. Szmidt niejednokrotnie wspominał, że czuje potrzebę uzewnętrzniać się emocjonalnie na swoich płytach. Tak jest i w tym przypadku, choć nieco z mniejszym natężeniem. TBZD jest pełne intrygujących przemyśleń i trafnych spostrzeżeń. Refleksje trzydziestoparoletniego kawalera nadal wwiercają się w pamięć. Zmienił się co prawda ich charakter i otoczenie — „Będę na działce” zastępuje „Happy Home”, a „Ponagla mnie” wskakuje na miejsce „Szukam…”. Nie ukrywam, że śledzenie transformacji fragmentów życia Piotra oraz jego nowych obserwacji jest rzeczą interesującą. TBZD to kolejny rozdział autobiografii bogatej w pasję i emocje, od których słuchacze z pewnością nie dostaną czkawki. Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies. Użycie cookies możesz skonfigurować w ustawieniach swojej informacji.
Mes się skończył. Odleciał, przekombinował i nigdy nie wzniesie się na poziom z „Kandydatów na szaleńców”. W dużym skrócie tak wyglądała znaczna część opinii, które towarzyszyły premierom singli, zapowiadających jego najnowszą płytę „Trzeba było zostać dresiarzem”. Nie rozumiałem żadnego z tych zarzutów, ani wtedy ani teraz po kilkunastu odsłuchach tego krążka. Poprzednie płyty oraz zacięcie felietonistyczne Typa wielokrotnie pokazywały jego obserwatorski zmysł. Zauważanie głupich, smutnych, słabych i dziwnych trendów było od zawsze domeną Mesa. Nowy projekt, badanie o kryptonimie TBZD, w odróżnieniu od poprzednich, ma ściśle określony plan badawczy, którego centralnym punktem stała się nasza przaśna mentalność w kolorze marketu, który stoi na co drugim rogu. Mes swoje rozważania zaczyna od garści abstrakcyjnych wątpliwości w to czy warto było iść własną, niekoniecznie łatwą drogą. Miał przecież wszystko by (zo)stać się pełnoprawnym dresem i wieść lekkie, pozbawione problemów Trzeciego Świata życie. „Kino? Pies je… a nie, tu się ugryzę. Pójdziemy czasem ze starą, jeśli gra Vin Diesel. Dynia na Halloween, kwiaty na Walentynki. I ponagleń za pożyczki nawet nie wyjmę ze skrzynki. Śmiej się, ale trzeba mieć jaja, żeby z taka beztroską codzienność przyswajać”. Raper zmienił skary za kostkę na stopki, ale nadal doskonale rozumie fanów i fanki śliskich spodni. Daje temu wyraz między innymi w „Głupie spiętej dresiarze”. Studium tego dramatycznie ciężkiego przypadku zostało bardzo trafnie opisane ze wszystkimi jego wadami i.. wadami. Jako, „że to nie kwestia stroju to sprawa znana”, wystarczy wyskoczyć raz w miesiącu do dyskoteki, w której bawi się cały powiat. Tylko uważaj wtedy na swoją sztukę chłopak, bo jak przypadkiem wpadnie na laskę w sneakersach „Giuseppe Zanotti” (tak do 250 zł), to może skończyć się wyrwanymi włosami. Pamiętaj, także żeby samemu też być czujnym. Chudzielce, ręka w górę: ile razy karki łypały na Was w klubie zastanawiając się „jak taka laska może przyjść z takim gościem?”. Nie zrozumieli pewnie tego do dziś i dalej zabijają innych wzrokiem. Chyba, że jakimś cudem udało im się przesłuchać „Ochroniarza Patryka”. Numer, w którym Mes zręcznie rozpracował psychikę klubowego bodyguarda i nie omieszkał zafundować mu zestawu dobrych rad: „To inny bar jest twoim konkurentem, wrogiem. Nie ja! Ja mogę iść i wydać hajs za rogiem. […] Nie wyszło ci w byciu przestępcą? Wracaj na ulicę, nie zmyślaj, że klienci cię depczą […] I nie okładaj każdego, kto ma sylwetkę zwiewną. Weź go pod pachę i wystaw na zewnątrz. […] Fajna selekcja, lecz czy w ogóle tu się ktoś ba-wi? Szanuj ludzi, którzy są stąd, fajo. Chętnie znowu cię odwiedzą, daleko nie mają”. Zawsze ceniłem Mesa za szukanie złotego środka. Wie kiedy odpuścić i docenić to, czego na co dzień nie zauważamy lub traktujemy jako swoje wady (te dziwne, niczym nieuzasadnione poczucie niższości). Na TBZD znajdziemy kilka utworów, które pół żartem opisują specyfikę różnych grup społecznych. Począwszy od wspomnianych dresiarzy i ochroniarzy kończąc na Januszach. Tym ostatnim postawił naprawdę ładny muzyczny pomnik. W „Janusz Andrzej Nowak” punktem wyjścia są wąsy, dresy i wędkarskie kamizelki, które prowadzą do wniosków na temat naszego „narodowego dziedzictwa”: „Zacznij od dumy z Polski i wyjebania na świat! Cała siła w nich tkwiąca, nawet inspirująca luzem bierze się z myślenia, że dobrze być Francuzem. Więęęc, dobrze być Polakiem – fuck! Powiedziałem to, ale bez wyższości polityki i super-power, ziom!”. Nie wszyscy muszą być jak z żurnala, wszędzie są Janusze, Helmuty, George.. trzeba tylko pamiętać (i właśnie doceniać), że żaden inny „Andrzej” na świecie nie wie tyle o wódce i kobiecie. Dodatkowo wszystko jest spotęgowane sentymentem, którym Mes raczy nas w „Ikarusałce” czy „Wyjdź z czołgu”. Po prostu czule gawędzi o tym co przeżył, widzi, myśli. Nawet dla innych nieistotne wydarzenia stają się dla niego początkiem interesującej opowieści – jeśli z miejskiego autobusu może stworzyć niemalże obraz kochanki idealnej, to aż strach się bać jakie jeszcze dziwy Warszawy nam kiedyś opisze. Trudno pozbyć się wrażenia, że Mes stał się trubadurem naszych czasów, stołecznym kronikarzem, wirtuozem dresiarskich fantazji. Jak się bawić, to na całego, a to najlepiej obrazuje styl rapera. Dziś wielu muzyków można włożyć w proste ramy. Pierwsza grupa to wyznawcy klasyki, antagonistycznie nastawieni do zmian. Do drugiej możemy zaliczyć tych, którzy ścigają się o to, aby jako pierwsi przenieść amerykańskie zabawki na polskie podwórko. Nie znają jednak angielskiego, więc średnio idzie im rozpracowanie instrukcji. Ten Typ Mes zawsze był ponad tym. Przez lata udowadniał to „czterema flow na koncert”. Dziś na jednej płycie ma ich kilkanaście. Każde nie do podrobienia. Dołóżcie do tego różnorodne i oryginalne podkłady oraz pomysłowe featuringi. Jak nie kupuję VNMa z Krzysztofem Cugowskim, tak Mesa z Andrzejem Dąbrowskim mógłbym słuchać na okrągło. Z prostego powodu: numer ma duszę, ponieważ to nie miał być hit z założenia. Można napisać, że cała płyta nie miała być hitem. Miała być czystą zabawą: treścią, stylem, formą. Najłatwiej to dostrzec.. oglądając klipy. I nie ma co się spinać, że Mes za dużo kombinuje.. on „loves his life”, a Ty LOVEYOURLIFE! rzeczą, jakiej brakuje mi na tym krążku jest logo certyfikatu „Dobre, bo polskie”. KONKURS Dziś daję Wam szansę aby wcielić się w dowolną postać. Dres Sebastian czy Wujek Janusz? Angela, czy Ciocia Grażynka? Wybór należy do Was. Wystarczy, że swoją stylizację wrzucicie na Instagram i otagujecie ją @politolognarapie #tbzd. Konkurs trwa do końca tygodnia. Autorzy najciekawszych propozycji wygrają płytę „Trzeba było zostać dresiarzem”. Do dzieła!
Czwarty solowy album Tego Typa Mesa w dniu premiery w całości wjeżdża na portal Youtube! To kolejny raz, kiedy wytwórnia Typa – decyduje się na darmowe udostępnienie nowego wydawnictwa w kilku postaciach w tym samym czasie. Zamówienia typu preorder, którego 96 % nakładu wyczerpało się w kilkanaście dni, są już w domach odbiorców. Pracowite pszczoły wysłały niemal 5000 książko-płyt, które z pomocą poczty i kurierów dotarły w najciekawsze zakątki świata. Płyta CD zawierająca 18 utworów jest już na półkach dobrych sklepów muzycznych, a wersję mp3 można pobrać z oraz innych serwisów, takich jak iTunes. Niezależna wytwórnia świętuje powodzenie tego skomplikowanego ciągu wydarzeń już dziś w Warszawie, w Klubie 55. Odsłuch:
„Trzeba było zostać dresiarzem”? Jeden z użytkowników w sieci zasugerował, że w przypadku Mesa lepszy byłby tytuł „Trzeba było pozostać dresiarzem”. Słowa te wiążą się z powracającymi co jakiś czas tęsknotami części słuchaczy, dla których warszawski raper najjaśniej błyszczał wtedy, gdy częściej niż koszulę i marynarkę wkładał na siebie ortalionowy strój i adidasy. Nostalgia, przechodząca po chwili w smętne narzekanie, narasta szczególnie wtedy, gdy były członek Flexxipu dokręca śrubę eklektyzmu, a jego eksperymenty zataczają coraz szersze koło. A że na „TBZD” tego typu zaskakujących prób jest przynajmniej kilka, nic dziwnego, że tytuł albumu został tak, a nie inaczej aby jednak na pewno warto utyskiwać? O ile w przypadku poprzednich krążków romanse z rockiem, punkiem i spoken-wordem mogły budzić wątpliwości – odnosiło się bowiem wrażenie, że gospodarz rozmienia się na drobne, penetrując tereny, które ewidentnie nie są mu pisane – tak tym razem sądzę, że wszelki eksperyment udało się Mesowi umiejętnie osadzić w hip-hopowych ramach. Weźmy takie „Tul petardę”. Wszyscy, którzy zdążyli zapoznać się z tym singlem przed premierą (warto chociażby ze względu na teledysk, kręcony w klimatycznej Serbii), wiedzą, że nazwisko Olafa Deriglasoffa wcale nie sugeruje siermiężnych, rockowych wygrzewów: jego partia została najpierw w strzępach wprowadzona do właściwej części nagrania, w całości zaś wydzielona jako „outro” piosenki. Nie jest tam jednak z przypadku; płynność między kolejnymi fragmentami dobrze obrazuje teledysk.{Diil}Reakcja odbiorców pokazuje zresztą, że Deriglasoff jest akurat najmniej kontrowersyjnym elementem w tym utworze; podobnie jak ogólnych wątpliwości nie budzi też taneczny, pulsujący bit w „LOVEYOURLIFE”. W obu tych nagraniach najwięcej zastrzeżeń jest do samego Mesa: że za bardzo kombinuje na tych bitach, że w kilku momentach odlatuje z flow i modulacją wokalu, że jest to tyleż imponujące, co ciężkie do więc do początkowego pytania: może rzeczywiście lepiej było pozostać dresiarzem?Wtedy przynajmniej nikt nie miałby wątpliwości: styl rapowania byłby raczej nowojorski, rytmu hip-hopowego bitu nie połamałby żaden Szogun czy Lower Entrance, a zamiast dziwacznych syntezatorów i basów tu i ówdzie grałby nam przyjemny jak to zwykle bywa, prawda leży pewnie gdzieś po środku. Nietrudno zachwycić się Mesem i jego imponującym wachlarzem flow: facet robi z tymi podkładami absolutnie to, co mu się podoba, i bodaj ani razu się nie wykłada. Ale już dużą odwagą – i mam poczucie, że panuje w tym względzie trochę zmowa milczenia – jest wytknięcie mu pewnego zmanierowania w nawijce. A jednak, trzeba o tym powiedzieć. Takie „Nuda”, „Co u żuka?”, „LOVEYOURLIFE” czy właśnie „Tul petardę” operują przyspieszeniami, zwolnieniami, modulacjami głosu czy przesunięciami akcentów, które imponują na tle sceny, ale wprowadzone są na ogół bez jakiejkolwiek motywacji. Częściej przypomina to poligon doświadczalny niż właściwe nagranie – tak jakby rapera mniej interesowała przyjemność, jaką słuchacz będzie czerpał z jego utworów, a bardziej zależało mu na poznaniu granic własnych możliwości. Heroiczne to, ale w wielu momentach zupełnie bezsensowne. Tak samo jak bezsensowne jest nagminne użycie makaronizmów. Nie, nie stoję tu na straży czystości polszczyzny, ale w momencie gdy raper ratuje się wyrazem obcym, by łatwiej było mu o rym, nie powinno przynieść mu to więc odetchnąć z ulgą, gdy gospodarz spuszcza z tonu i poskramia własne zapędy: efektem utwory w rodzaju „Trze’a było”, „Nie skumasz, jak to jest”, „Głupia, spięta dresiara”, „AS” czy „Oni wciąż biegają” – wcale nie nowojorskie i od linijki, często bardzo południowe w swoim stylu, ale pozbawione przy tym taniego efekciarstwa.{sklep-cgm}Jeśli coś sprawia, że mamy mimo wszystko do czynienia z jednym z najlepszych albumów w karierze Mesa, to są to dwie rzeczy. Po pierwsze, teksty. Słychać w nich felietonistyczne zacięcie i zmysł do budowania historii, wychodząc od jednego motywu czy wątku. Tak skonstruowane są „Ikarusałka”, „Nie skumasz, jak to jest”, „Co u żuka?” i „W autobusie z cmentarza”. Na takim rusztowaniu socjologiczne obserwacje – czy to o dresiarzach, czy o głupich dresiarach, czy o typowych Januszach i Patrykach – na ogół bardzo dobrze pracują i przybierają formy bliskie np. temu, co pisze Andrzej Stasiuk (zachwyt nad polskim kiczem). Można się jednak zastanawiać, czy tych osiemnastu utworów nie dałoby się w jakiś sposób nieco skumulować w mniejszej ilości. Szczególnie że takie „Będę na działce”, „Oni wciąż biegają”, „Wyjdź z czołgu” czy „Ikarusałka” – jakkolwiek fajnymi piosenkami by nie były – tekstowo raczej nie udźwignęły ciężaru pełnoprawnych nagrań, a przynajmniej nie zasługują na taki status, gdy zestawić je z ambitnymi, zaangażowanymi opowieściami w rodzaju „W autobusie z cmentarza”, „Ponagla mnie” i „AS”.Druga rzecz to muzyka. Tu – po raz kolejny zresztą – trudno się do czegokolwiek przyczepić. Absolutna ekstraklasa. Począwszy od zachodnie sztosy Sherlocka i Głośnego, przez nowojorskie klasyki Bonny’ego Larmesa (olbrzymi potencjał) i Qćka, po surową, szorstką elektronikę Szoguna i (fantastyczny podkład do „Nudy”).Jest więcej niż dobrze. Kto wie, to być może nawet najlepszy album Mesa. Mimo to chciałoby się szepnąć któremuś z jego kolegów do ucha, by następnym razem poskromił ambicje rapera. W końcu większe i bogatsze nie zawsze znaczy – lepsze.
Lista utworów Podobne albumy Statystyki scroblowania Ostatni trend odsłuchiwania Dzień Słuchaczy Środa 2 Luty 2022 26 Czwartek 3 Luty 2022 23 Piątek 4 Luty 2022 34 Sobota 5 Luty 2022 31 Niedziela 6 Luty 2022 27 Poniedziałek 7 Luty 2022 23 Wtorek 8 Luty 2022 21 Środa 9 Luty 2022 24 Czwartek 10 Luty 2022 16 Piątek 11 Luty 2022 22 Sobota 12 Luty 2022 20 Niedziela 13 Luty 2022 15 Poniedziałek 14 Luty 2022 24 Wtorek 15 Luty 2022 22 Środa 16 Luty 2022 25 Czwartek 17 Luty 2022 18 Piątek 18 Luty 2022 30 Sobota 19 Luty 2022 19 Niedziela 20 Luty 2022 22 Poniedziałek 21 Luty 2022 26 Wtorek 22 Luty 2022 19 Środa 23 Luty 2022 25 Czwartek 24 Luty 2022 22 Piątek 25 Luty 2022 21 Sobota 26 Luty 2022 21 Niedziela 27 Luty 2022 17 Poniedziałek 28 Luty 2022 19 Wtorek 1 Marzec 2022 23 Środa 2 Marzec 2022 27 Czwartek 3 Marzec 2022 17 Piątek 4 Marzec 2022 18 Sobota 5 Marzec 2022 24 Niedziela 6 Marzec 2022 10 Poniedziałek 7 Marzec 2022 20 Wtorek 8 Marzec 2022 18 Środa 9 Marzec 2022 19 Czwartek 10 Marzec 2022 25 Piątek 11 Marzec 2022 18 Sobota 12 Marzec 2022 19 Niedziela 13 Marzec 2022 14 Poniedziałek 14 Marzec 2022 21 Wtorek 15 Marzec 2022 16 Środa 16 Marzec 2022 26 Czwartek 17 Marzec 2022 23 Piątek 18 Marzec 2022 21 Sobota 19 Marzec 2022 25 Niedziela 20 Marzec 2022 14 Poniedziałek 21 Marzec 2022 30 Wtorek 22 Marzec 2022 32 Środa 23 Marzec 2022 20 Czwartek 24 Marzec 2022 20 Piątek 25 Marzec 2022 37 Sobota 26 Marzec 2022 19 Niedziela 27 Marzec 2022 11 Poniedziałek 28 Marzec 2022 18 Wtorek 29 Marzec 2022 20 Środa 30 Marzec 2022 27 Czwartek 31 Marzec 2022 23 Piątek 1 Kwiecień 2022 19 Sobota 2 Kwiecień 2022 19 Niedziela 3 Kwiecień 2022 32 Poniedziałek 4 Kwiecień 2022 20 Wtorek 5 Kwiecień 2022 15 Środa 6 Kwiecień 2022 24 Czwartek 7 Kwiecień 2022 30 Piątek 8 Kwiecień 2022 30 Sobota 9 Kwiecień 2022 20 Niedziela 10 Kwiecień 2022 19 Poniedziałek 11 Kwiecień 2022 15 Wtorek 12 Kwiecień 2022 30 Środa 13 Kwiecień 2022 35 Czwartek 14 Kwiecień 2022 42 Piątek 15 Kwiecień 2022 20 Sobota 16 Kwiecień 2022 21 Niedziela 17 Kwiecień 2022 17 Poniedziałek 18 Kwiecień 2022 21 Wtorek 19 Kwiecień 2022 28 Środa 20 Kwiecień 2022 20 Czwartek 21 Kwiecień 2022 19 Piątek 22 Kwiecień 2022 28 Sobota 23 Kwiecień 2022 31 Niedziela 24 Kwiecień 2022 20 Poniedziałek 25 Kwiecień 2022 29 Wtorek 26 Kwiecień 2022 26 Środa 27 Kwiecień 2022 23 Czwartek 28 Kwiecień 2022 25 Piątek 29 Kwiecień 2022 37 Sobota 30 Kwiecień 2022 23 Niedziela 1 Maj 2022 22 Poniedziałek 2 Maj 2022 29 Wtorek 3 Maj 2022 21 Środa 4 Maj 2022 22 Czwartek 5 Maj 2022 30 Piątek 6 Maj 2022 20 Sobota 7 Maj 2022 30 Niedziela 8 Maj 2022 18 Poniedziałek 9 Maj 2022 21 Wtorek 10 Maj 2022 34 Środa 11 Maj 2022 32 Czwartek 12 Maj 2022 24 Piątek 13 Maj 2022 29 Sobota 14 Maj 2022 14 Niedziela 15 Maj 2022 22 Poniedziałek 16 Maj 2022 27 Wtorek 17 Maj 2022 33 Środa 18 Maj 2022 17 Czwartek 19 Maj 2022 21 Piątek 20 Maj 2022 31 Sobota 21 Maj 2022 24 Niedziela 22 Maj 2022 20 Poniedziałek 23 Maj 2022 24 Wtorek 24 Maj 2022 26 Środa 25 Maj 2022 20 Czwartek 26 Maj 2022 36 Piątek 27 Maj 2022 27 Sobota 28 Maj 2022 15 Niedziela 29 Maj 2022 11 Poniedziałek 30 Maj 2022 24 Wtorek 31 Maj 2022 24 Środa 1 Czerwiec 2022 30 Czwartek 2 Czerwiec 2022 29 Piątek 3 Czerwiec 2022 35 Sobota 4 Czerwiec 2022 27 Niedziela 5 Czerwiec 2022 18 Poniedziałek 6 Czerwiec 2022 41 Wtorek 7 Czerwiec 2022 28 Środa 8 Czerwiec 2022 26 Czwartek 9 Czerwiec 2022 29 Piątek 10 Czerwiec 2022 35 Sobota 11 Czerwiec 2022 25 Niedziela 12 Czerwiec 2022 20 Poniedziałek 13 Czerwiec 2022 34 Wtorek 14 Czerwiec 2022 31 Środa 15 Czerwiec 2022 19 Czwartek 16 Czerwiec 2022 27 Piątek 17 Czerwiec 2022 29 Sobota 18 Czerwiec 2022 21 Niedziela 19 Czerwiec 2022 22 Poniedziałek 20 Czerwiec 2022 28 Wtorek 21 Czerwiec 2022 24 Środa 22 Czerwiec 2022 27 Czwartek 23 Czerwiec 2022 33 Piątek 24 Czerwiec 2022 28 Sobota 25 Czerwiec 2022 29 Niedziela 26 Czerwiec 2022 21 Poniedziałek 27 Czerwiec 2022 23 Wtorek 28 Czerwiec 2022 25 Środa 29 Czerwiec 2022 29 Czwartek 30 Czerwiec 2022 27 Piątek 1 Lipiec 2022 25 Sobota 2 Lipiec 2022 23 Niedziela 3 Lipiec 2022 25 Poniedziałek 4 Lipiec 2022 19 Wtorek 5 Lipiec 2022 23 Środa 6 Lipiec 2022 30 Czwartek 7 Lipiec 2022 33 Piątek 8 Lipiec 2022 28 Sobota 9 Lipiec 2022 20 Niedziela 10 Lipiec 2022 23 Poniedziałek 11 Lipiec 2022 22 Wtorek 12 Lipiec 2022 27 Środa 13 Lipiec 2022 22 Czwartek 14 Lipiec 2022 26 Piątek 15 Lipiec 2022 31 Sobota 16 Lipiec 2022 26 Niedziela 17 Lipiec 2022 19 Poniedziałek 18 Lipiec 2022 18 Wtorek 19 Lipiec 2022 22 Środa 20 Lipiec 2022 18 Czwartek 21 Lipiec 2022 22 Piątek 22 Lipiec 2022 25 Sobota 23 Lipiec 2022 13 Niedziela 24 Lipiec 2022 26 Poniedziałek 25 Lipiec 2022 21 Wtorek 26 Lipiec 2022 16 Środa 27 Lipiec 2022 33 Czwartek 28 Lipiec 2022 20 Piątek 29 Lipiec 2022 31 Sobota 30 Lipiec 2022 16 Niedziela 31 Lipiec 2022 21 Poniedziałek 1 Sierpień 2022 25 Wtorek 2 Sierpień 2022 27 Zewnętrzne linki Apple Music O tym wykonwacy Ten Typ Mes 68 622 słuchaczy Powiązane tagi Ten Typ Mes zwany Mesem właściwie Piotr Szmidt - ur. 24 grudnia 1982r. w Warszawie. - polski raper, producent muzyczny oraz DJ. Właściciel wytwórni muzycznej i firmy odzieżowej Działalność muzyczną rozpoczął od występów w grupie Flexxip, początkowo w czteroosobowym składzie , później tylko Mes i Emil Blef. Jego pierwsze występy na produkcjach są związane z "Muzyką Klasyczną" Pezeta w 2002 roku, z albumem Reda "Al-hub" w 2002 roku i składankami winylowymi Junoumi, gdzie występował z Flexxipem i 2cztery7. Ważnym momentem w karierze Mesa … dowiedz się więcej Ten Typ Mes zwany Mesem właściwie Piotr Szmidt - ur. 24 grudnia 1982r. w Warszawie. - polski raper, producent muzyczny oraz DJ. Właściciel wytwórni muzycznej i firmy odzieżowej Alk… dowiedz się więcej Ten Typ Mes zwany Mesem właściwie Piotr Szmidt - ur. 24 grudnia 1982r. w Warszawie. - polski raper, producent muzyczny oraz DJ. Właściciel wytwórni muzycznej i firmy odzieżowej Działalność muzyczną rozpoczął… dowiedz się więcej Wyświetl pełny profil wykonawcy Podobni wykonawcy VNM 41 327 słuchaczy Tede 72 979 słuchaczy Wyświetl wszystkich podobnych wykonawców
trzeba bylo zostac dresiarzem tekst